Jeny......skąd oni wzięli te wszystkie puszczalskie lafiryndy?

Zdecydowanie najgorszy film Tarantino jaki oglądałem co wcale nie oznacza, że był zły... typowe kino tarantinowskie... przednia rozrywka ale bez iskry... bez tego magicznego elementu dzięki któremu filmy Quentina są niezapomniane... do Death Proof drugi raz na pewno nie wrócę... 7--------------/10

???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? ?

Grindhouse:Death Proof czy Grindhouse:Planet Terror ?

popieram to, co (z)robił tym laskom Kaskader Mike! Dlaczego? To proste: bo były one cholernymi zdzi*ami, które olewały swoich
facetów i miały się za nie wiadomo jakie bóstwa. Wyjątkiem była ta blondyna z baru, która była po prostu najzwyklejszą idiotką -
blondyna nad blondynami! xDDD

Anyway: 10/10 dla "Grindhouse:...

W roli Abernathy reżyser nie obsadzil Roselyn Sanchez lub Emmanuelle Vouger bo Rosario jest brzydka :(

Nie wiem co ludzie widzą w tym filmie (średnia ponad 7), przecież to dno, paplanina przez większość czasu, kaskader który zabija bez żadnych pobudek, film bez morału, bez żadnego celu. To tak jakby ktoś wziął ze sobą kamerę i nagrywał jakieś dziw..i w barze, jedyna trudność to znaleźć tak poje..nych ludzi, że szaleńcy...

Ale ten film dla mnie po prostu jednym wielkim gównem, nawet kłóciłem się tu na forum z ludźmi, rozumiem że może to sie spodobać kobiecej częsci widzów, Tarantino sam przyznał że to jego najgorszy film

ludzie szkoda czasu na ten film, zdecydowanie najsłabszy w dorobku Tarantino, fabuła na poziomie teatrzyku w podstawówce, aktorzy beznadziejni (dokładniej aktorki), film o niczym i do niczego

Jak dla mnie najgorszy film Tarantina, absolutnie nic się nie dzieje.
Wystarczy obejrzeć scenę w której Arlene kręci tyłkiem dla kaskadera a resztę można spokojnie pominąć

Genialny Russel to jedyny powód, dla którego warto obejrzeć "Grindhouse". Film byłby znacznie lepszy, gdyby skończył się w połowie (Russel w szpitalu, gliny idą do domu). Tak się ucieszyłem, kiedy z tych beznadziejnie dennych dziuni zostały tylko smętne kawałki, a tu nie...reżyser musiał ukarać złego wilka. Kolejny...

Właściwie to jestem rozczarowana, wynudzić się na thrillerze? Tarantino jest przereklamowany. Pulp fiction to jedyne co mu wyszło, wszystko inne próbuje zrobić na tą samą modłę a potem mamy takie coś klasy d chyba

Oglądam już któryś film by zrozumieć co ludzie w tym widzą. Nie rozumiem. Dialogi o niczym, fabuła posklejana z kawałków i też nie prowadząca właściwie do niczego

Nawet trzymanie się konwencji filmu puszczanego w małym kinie z zepsutym projektorem się nie udała - gdzieś w połowie filmu z niej zrezygnowano.

Laski...

Ludzie czy wy nie rozumiecie, że seria GRINDHOUSE polega na tym, że jest troche innna i
opiera się na "parodii" kina klasy B ? Ja oceniam ten film na 10 ponieważ wpadł w moje
gusta i jest w nim wszystko co w starym dobrym kinie : klasyczne auta, piękne kobiety i
wybuch do tego oryginalność czyni ten film takim...

i reszty nie trzeba oglądać, szkoda czasu

Problem z krytycznym odbiorem tego filmu polega na tym, że jego głównymi bohaterkami są kobiety i to sporo kobiet. Dużo gadają, mają gdzieś konwenanse i facetów, jak im jakiś fagas podskoczy to mu dają popalić, piją, palą trawkę, jeżdżą fajnymi brykami itd. Jednocześnie nie są nierozgarniętymi księżniczkami, raczej...

Przecież ten film wypacza rzeczywistość. To oczywista oczywistość, że baby nie potrafią jeździć samochodami. Ten film to totalne dno i 3 metry mułu. Ocena to 1

Mnóstwo wypowiedzianych bez większego sensu słów, toteż nie dziwi, że prowadzą donikąd
+
karkołomny numer kaskaderski, który nie robi żadnego wrażenia - Tarantino w pełnej krasie.

Quentin chciał zarazić widzów fascynacją exploitation slasherami klasy B. Nie udało mu się to, bo/ale w całej swej dystynkcji wypluł spod swoich skrzydeł exploitation slasher klasy A, który w mojej opinii nie był wcale taki prześmiewczy, za to cechujący się osobliwą estetyką i oczywiście najlepszej jakości...