W każdym razie - świetnie poradziła sobie z rolą w Grindhousie i byłam pod wrażeniem jej umiejętności kaskaderskich.
"Zoe kocica" :)
z calym szacunkiem, ale gdzie ona podobna do Sandry Nasic jest?
moze sie myle, ale uwielbiam Sandre i jej muzyke juz od paru ladnych lat, wiem jak wyglada i jakos nie widze podobienstwa...
ale to tylko kwestia opinii, jak sadze.
pozdrawiam.
Ok, nie kłócę się, choć zdania swojego nie zmieniam. x)
W końcu (jak napisałam wcześniej) ta kwestia sprowadza się głównie do indywidualnej opinii.
pozdrawiam.