Ale ten jest dla mnie najgorszy spośród tych ok 10 które widziałem. Nie wciągnął, nie rozbawił, nie oczarował, nie zaskoczył... Przewegetowałem te 2 godziny nic z nich nie wynosząc. Nawet emocji i wspomnień... no może poza tańcem ;)
Heh, a u mnie wrecz odwrotnie. Lubie Tarantino i ze wszystkich jego filmow ten jest moim ulubionym :)