Bo ten pierwszy mnie interesuje (chciałbym kiedyś obejrzeć), a drugi już nie.. I tylko się zastanawiam
czy dużo bym stracił względem "Death Proof" gdybym nie obejrzał "Planet Terror".
oba filmy nie są jakoś fabularnie powiązane,bez znaczenia jest który zobaczysz najpierw ale polecam oba,bo oba są fantastyczne :D
No to może się skuszę również i na ten drugi, chociaż pozytywnego wrażenia na mnie opis itd. nie zrobił.
miałem kilka sytuacji gdy po opisie filmu stwierdzałem że jest on nieciekawy a po boku 5 znajomych oceniało film na na minimum 7 gwiazdek więc nie zawsze warto się tym kierować.Napisz po seansie jak Ci się filmy podobały i który wolisz bardziej ;)
No ok, ale póki co mam jeszcze wiele innych filmów do obejrzenia, więc z tymi dwoma mi się nie śpieszy ; P
Filmy powstały one w ramach wspólnego projektu duetu Rodriguez-Tarantino, chodziło o stworzenie 2 obrazów inspirowanych dawnymi filmami wyświetlanymi w kinach samochodowych (zw. Grindhouse). Tarantino zrobił Death Proof", Rodriguez "Planet Terror". Filmy są tak różne, jak różne były koncepcje reżyserów, fabularnie nawet do siebie nie nawiązują, mają odmienne tempo, stylistykę, konstrukcję, generalnie wszystko, łącznie z gatunkiem. Planet Terror jest na pewno bardziej dynamiczny, balansuje gdzieś miedzy horrorem a czarną komedią, operuje ogromną ilością absurdu. To że spodobała Ci się 1 część projektu w żaden sposób nie pozwoli wywnioskować czy spodoba Ci się druga, polecam więc obejrzeć Planet Terror i się przekonać :)