Obejrzałam film prawie miesiąc temu, a dalej często wracam do niego myślami i
zaglądam na forum. Widzę te, w większości, negatywne komentarze i zastanawiam się
dlaczego jest ich aż tyle? Przecież film technicznie jest świetny (przynajmniej dla mnie),
akcja ciekawa, scenariusz nietuzinkowy, a aktorstwo na wysokim poziomie... Ludzie
oglądają w dużej ilości odpychające horrory ociekające krwią i obrzydliwość im nie
przeszkadza. A Grace - mimo niewielkiej ilości brutalnych scen - jest ZBYT obrzydliwa.
Myślę, że chodzi o tabu. Ostatnie chyba tabu w naszej cywilizacji, czyli dziecko. Film z
żywymi trupami - ok, ale z żywym-martwym dzieckiem już nie. Przerzucanie się trupami,
krwawe tortury, znęcanie się fizyczne i psychiczne - ok. Ale gdyby dotyczyło dziecka - już
nie. Gwałt, nawet najwierniej przedstawiony (jak w Nieodwracalnym) - ok. Ale gdyby był
dokonany na dziecku?
W momencie, w którym ani śmierć, ani nagość, ani seks nie są już tematem tabu,
zostało już chyba tylko jedno. Stąd może niedawna histeria pedofilska w Polsce?
No, czułam jakiś wewnętrzny przymus bronienia tego filmu, mam nadzieję, że teraz mi
przejdzie ;) Pozdrawiam tych, którym się podobało i tych, którym nie :)
Zgadzam się- pomysł i realizacja są OK i w 100% spełniają moje oczekiwania wobec horroru. Jesli ktoś chce przerażenia,albo odrażającego gore,to ten film zapewnia tego aż nadto. Tyle,że ja jestem kobietą (a akurat w tym filmie płeć widza moze miec znaczenie;-)